wtorek, 12 kwietnia 2016

P(3)




" Nic nie rozumiesz "




- Yyy... musiał do toalety . Nabrałam nieco jajecznicy na widelec i zabrałam się za jedzenie widząc dociekliwy wzrok Leo  . Śniadanie minęło nam w dość dobrej atmosferze chłopcy zajadali się , rozmawiali i śmiali jedynie ja i Hongbin siedzieliśmy jak mysz pod miotłą . Nie obdarzyłam nawet jednym spojrzeniem nikogo obecnego przy stole czując jak wzrok Tae świdruje mnie na wylot . Po 20 minutach kiedy wszyscy zjedli smaczny posiłek siedzieliśmy już w ogromnym vanie zespołu , który kierował nas na plan zdjęciowy . Mogę z ręką na sercu stwierdzić , że ta grupka nie potrafi wysiedzieć chwili bez zbędnych gadanin i kłótni . 
- Ken hyung wziąłeś moją poduszkę pod głowę ? Zaświergotał słodko maknae 
- Co ty byś dzieciaku beze mnie zrobił . Wcześniej wymieniony chłopak uśmiechnął się na zachowanie młodszego i podał mu przedmiot czochrając jego blond czuprynę . 
- Lily zamień się ze mną miejscem Ravi Hyung ma fajną play listę. Jęknął z początku pojazdu N . 
- Tak teraz  czasie jazdy ? Powiedziałam zdziwiona . 
- I tak stoimy w korku , no proszę , proszę , proszę . Lider zaczął marudzić . 
- Eee .. wydukałam nie wiedząc co odpowiedzieć . 
- Wiedziałem , że się zgodzisz ! Krzyknął zadowolony Yeon przeciskając się pomiędzy fotelami . 
- Idioto ! depczesz mnie . Wykrzyknął wściekły wokalista okładając go pięściami po plecach . 
- Pardon , pardon diva idzie . ! Rozpychał się specjalnie Lider po członkach grupy . Chcąc nie chcąc musiałam mu ustąpić miejsca więc zrobiłam to samo przeciskając się przez całą długość auta . 
- Jak wy z nim wytrzymujecie . Westchnęłam przechodząc 
- Oni mnie kochają ! Wydarł się najgłośniej jak tylko chyba potrafił Cha i usadził łaskawie swoje cztery litery na moim wcześniejszym miejscu . Na moje nieszczęście pojazd ruszył a ja upadłam wprost na kolana maknae .
- Mmm Noona już na mnie lecisz ? zaśmiał się Hyuk . 
- Na ciebie zawsze . Również się zaśmiałam siadając między nim a no właśnie .. visual siedział z kamienną miną wpatrując się w widok za oknem chyba zbytnio nie wiedział co się dzieje bo w uszach miał słuchawki . 
- Co słuchasz . Zabrałam jedną ze słuchawek maknae , która swobodnie wisiała na jego szyi . Dalsza część podróży minęła nam miło w błogim spokoju każdy był zajęty słuchaniem muzyki , przeglądaniem swojego telefonu lub po prostu słodko spał . Wreszcie auto zatrzymało się pod wielkim wieżowcem gdzie stały już tłumy fanek vixx radośnie okrzykując coś w języku Koreańskim . Wysiedliśmy po kolei z pojazdu i zaczęły się piski kilka dziewczyn nawet zemdlało na ich widok , chłopcy mile się witali z fanami . Kilka chłopców i dziewcząt  stojących  za barierką wystawiło  w moją stronę zdjęcie z moją osobą . 
- Można prosić podpis ? Młody zapytał zawstydzony słodko przy tym koślawiąc angielski . 
- Widzisz młoda dzięki nam będziesz sławna i w Korei . Objął mnie ramieniem Ravi wręczając flamaster . Zgrabnie podpisałam wszystkie fotografie i wreszcie mogłam uciec od tego harmidru wchodząc do przestronnego budynku . Tam czekali na nas już wszyscy ludzie odpowiedzialni za sesje . Po kilku godzinach ciężkiej pracy makijażystów , charakteryzatorów i stylistów przyszła nasza kolej na wykazanie się chłopcy wyglądali zniewalająco mimo ubogiej obfitości w garderobę a ja .. ? no właściwie niczym się od nich nie różniłam delikatna biała halka i prześwitujący szlafroczek . Najbardziej jednak podobała mi się charakteryzacja na mojej ręce , która wyglądała całkiem jak zabrana od jakiegoś robota i przyczepiona do mojego ciała . Chłopcy byli naprawdę profesjonalni w tym co robili . Maknae na co dzień taki dziecinny i roztrzepany a przed obiektywem stawał się naprawdę całkowicie inną osobą . Rozejrzałam się po plenerze i dostrzegłam visuala , który nad czymś się męczył przy lustrze , ruszyłam w jego stronę dostrzegając jak biedny przez sztuczne ćwieki na twarzy nie mógł zaaplikować soczewek . 
- Nie denerwuj się tak . Złapałam chłopaka za dłoń w której trzymał soczewkę na skraju wytrzymałości nerwowej i powoli odebrałam mu ją . 
- Usiądź . Ponagliłam go wysuwając wolną ręką krzesło . 
- Dam sobie radę sam . mruknął zniecierpliwiony na tworzywo .
- Właśnie widzę . Zmusiłam go do siadu . Kiedy już łaskawie zasiadł zabrałam się za założenie mu szkiełek kontaktowych poszło mi to nawet zgrabnie . 
- Dziękuję . Wstał z krzesła i chciał iść kiedy jednak szybko złapałam go za nadgarstek .
- Czemu mnie unikasz ? Zapytałam się nie rozumiejąc jego zachowania . 
- Gdybyś byłą mną i zareagowała jak ja wczoraj nie unikała byś mnie ? Odwrócił się w moją stronę wbijając wzrok w podłogę . 
- Przecież to normalne , że mężczyzna reaguje tak na kobietę . Złapałam za jego podbródek zmuszając go do spojrzenia na mnie . 
- Nic nie rozumiesz . Uciekał spojrzeniem od mojej osoby.
- HongBin ! twoja kolej ! . Krzyknął jeden z asystentów fotografującego mężczyzny.
- Musze iść . Powiedział cicho i odszedł 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz